Dlaczego złoto nie traci na wartości?

Złoto od wielu stuleci uważano za symbol bogactwa w naszym kulturowym kręgu. Fascynację tym żółtym metalem szlachetnym, można także znaleźć w języku. Mówi się przecież o złotych myślach czy też o złotej rączce. Popularność złota jest rezultatem jego właściwości chemicznych i fizycznych. Złoto nie poddaje się korozji, nie reaguje także na wilgoć, jak również wykazuje odporność na oddziaływanie wielu różnych kwasów. Niektóre z wymienionych cech w połączeniu z rzadkością występowania doprowadziły do tego, iż złoto zostało uznane za środek handlowej wymiany. Z upływem następnych stuleci, złota używano w roli prawnego środka płatniczego. Razem z technologicznym postępem, monety ze złota zaczęto zastępować banknotami papierowymi, które można było wymieniać na złoto. Od chwili, kiedy upadł system z Bretton Woods waluty przestały opierać się o złoto. Jednakże, z uwagi na to, iż przyzwyczajenia to drugą naturą człowieka, to do dzisiaj przechowuje się złoto w bankach centralnych w roli rezerw, jak i środka marketingowego, który umożliwia przekonywanie ludzi, iż za papierowymi pieniędzmi w pewnej części stoi coś, co można dotknąć, jak na przykład złote sztabki. 

Jak inwestować w złoto? 

Aby móc inwestować w złoto, warto jest najpierw ustalić dokładnie, w jakim celu chcemy to właściwie robić. 

Jeśli złoto ma stanowić zabezpieczenie na przyszłość albo na wypadek spadków wartości pieniędzy - bardzo dobrą opcją będzie zainwestowanie w złoto w fizycznej postaci. Mogą to być sztabki złota, monety bulionowe, monety kolekcjonerskie czy też biżuteria. Warto podkreślić, iż numizmatyka i biżuteria to raczej te przedmioty, w które powinny inwestować osoby, które się na tym znają. Dla osób będących amatorami inwestowania, pozostają monety bulionowe i sztabki. 

Jeśli komuś będzie zależało na pomnożeniu zgromadzonych dóbr, dobrze, aby zwrócił się on w stronę papierowego złota. Pod takim określeniem skrywają się finansowe instrumenty, których ceny zależne są od notowań złota. Tego typu inwestycje w złoto zwalniają nas od obowiązkowego przechowywania kruszcu w fizycznej formie. Wymagać będą jednak opłacenia podatków od zysków. 

Złoto inwestycyjne w formie papierowej - rodzaje 

Złoto inwestycyjne w fizycznej formie, to zwykle tak zwane ETF-y, czyli produkty o charakterze inwestycyjnym. Najpopularniejszym spośród nich, są złoto albo terminowe kontrakty na złoto. 

Inwestycje w złoto w papierowej formie, mogą być także ulokowane w ETN oraz ETC; w różnych odmianach inwestycyjnych funduszu - nabywających do portfela, między innymi terminowe kontrakty na złoto, spółki przetwórcze oraz wydobywcze czy też złoto fizyczne. 

Inwestycje w złoto, mogą także przybierać postać lokat bankowych. Oprocentowane lokaty w złoto, to tak zwane lokaty strukturyzowane. Oparte są na spekulowania odnośnie do kształtowania się ceny złota na światowych rynkach. Tego rodzaju lokaty, mogą być bardzo korzystne dla konsumentów, bowiem ich oprocentowanie przekracza zwykle zyski ze zwykłych bankowych depozytów. 

Złote sztabki jako inwestycja w przyszłość

Sztabki są złotem w czystej postaci. Możemy je tak samo łatwo w późniejszym czasie sprzedać, jak na przykład złotą biżuterię. Istotna jest tutaj wielkość danej sztabki. Na rodzimym rynku, mamy dostęp do sztabek o wielkości w przedziale jednego grama do jednego kilograma. Niewątpliwie, możemy nabyć także i większe. Te najpopularniejsze na giełdach światowych, mają 400 uncji trojańskich, czyli 12,4 kg. Warto jednakże, abyśmy dostosowali wagę wybranej sztabki do kapitału, który pragniemy ulokować. 

Sztabki mające wagę 400 uncji, raczej nie zainteresują przeciętnego Kowalskiego. Niemniej jednak, musimy pamiętać, iż nabywanie inwestycyjnego złota w postaci fizycznej mającego wagę niższą, aniżeli jedną uncja trojańska - nie ma zupełnie sensu. W przypadku mniejszych sztabek albo niewielkich monet, trzeba będzie zapłacić wysoką marżę, która może sięgnąć nawet do 15 procent więcej, aniżeli wynosi faktyczna cena złotego kruszcu na rynku. Niewątpliwie w wypadku monet 1-uncyjnych nadwyżki ponad ceny rynkowe, jakie widzimy nadal będą występowały, ale będą też o wiele mniejsze. To zatem korzystniejsza dla nas jako inwestorów opcja.