Twoja Twarz Brzmi Znajomo – wieloletni hit ramówki Polsatu

źróło: styl.fm

Wyobraź sobie, że masz dokładnie tydzień, by wcielić się w losowo wybranego wokalistę lub wokalistkę i odtworzyć na żywo choreografię oraz wokal z teledysku tej gwiazdy. Koszmar senny, albo istne szaleństwo? Z pewnością dobra zabawa, jeżeli takie zadanie otrzyma inny artysta estradowy. Lub nawet ośmiu artystów, którzy rywalizują ze sobą w drodze do wielkiego finału. Powyższa recepta na udany program rozrywkowy świetnie sprawdziła się w przypadku Your Face Sounds Familiar, programu hiszpańskiej stacji telewizyjnej Antena 3. na licencji tego programu powstała polska wersja, znana pod nazwą "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". W ramówce Polsatu program znajduje się juz od sześciu lat, nadal bijąc rekordy oglądalności.Twarz brzmi? Jak to możliwe?

Gra słów oznacza nic innego jak to, że przy każdym występie mamy do czynienia z pełną kreacją sceniczną - chodzi o całościową charakteryzację i kostium. Kwestia wyglądu wypada dosyć widowiskowo, szczególnie jeśli artysta lub artystka zmienia płeć i kolor skóry, jak w przypadku Katarzyny Skrzyneckiej wcielającej się w Louisa Armstronga czy Marka Kaliszuka, który wystąpił jako Nicki Minaj. Pełna sceniczna charakteryzacja sprawia, że trudno w ogóle uwierzyć, jak bardzo dany aktor czy aktorka różni się od kreowanej przez siebie postaci. Dla przykładu - w pierwszej edycji programu (2014) Julia Pietrucha miała za zadnie odegrać teledysk "Gangam Style" koreańskiego artysty, działającego pod pseudonimem PSY. Szczupła i wysoka długowłosa blondynka o jasnej cerze na moment stała się krępym, niskim i mało urodziwym Azjatą. Prowadzący program prezenter Maciej Dowbor nie szczędził sobie celnych żartów na temat ogromnej rozbieżności wizualnej między dwoma postaciami.

Więcej o programie przeczytasz TU

Widowiskowe sceny - teledyski na żywo

Dla aktorów i aktorek odegranie wokalisty wraz pełnym układem choreografii stanowi z pewnością nie lada wyzwanie zawodowe. Tak wygląda praca artystów w początkowych odcinkach każdej serii. Jurorzy programu, również znane osobistości ze sceny artystycznej (m. in.  Paweł Królikowski, sopranistka Małgorzata Walewska, aktor Kacper Kuszewski) przydzielają punkty (najwięcej za pierwszą lokatę, później malejąco do ostatniego miejsca) za występy, a na koniec wykonawcy przydzielają po 5 punktów wybranej konkurentce lub konkurentowi. W danym programie mamy finalnie zwycięzcę odcinka, który przekazuje czek na 10 tysięcy złotych na wybrany przez siebie cel charytatywny, W przypadku finałów lub odcinków specjalnych - np z okazji Świąt Bożego Narodzenia są to znacząco wyższe kwoty, np aż 100 tys. złotych. W finałach danej edycji uczestnicy nie losują, ale sami wybierają postaci, w które wcielą się na kilka minut po tygodniu ciężkich przygotowań.

Asy w rękawie na wielki finał

Finały, jak to finały, bywają wyjątkowo widowiskowe, szczególnie jeśli chodzi o zwycięzców danej edycji. Aleksandra Szwed przeszła do historii jako Bernard Ładysz z arią ze Strasznego Dworu. Podsumujmy - kobieta o delikatnym na co dzień głosie śpiewała barytonem arię operową i była do tego ucharakteryzowana na kilkadziesiąt lat starszą od oryginalnej siebie osobę płci przeciwnej. Zofia Zborowska jako Gene Kelly w "Deszczowej Piosence" również była absolutnie fantastyczna. W przedostatniej edycji programu, dla odmiany prezenter Adam Strycharczuk wygrał, odgrywając Violettę Villas z piosenką "List do matki". Jeśli chodzi o Adama, możemy go zobaczyć w jury w zastępstwie Pawła Królikowskiego w obecnej, trzynastej edycji. Aby nie przegapić kolejnych odcinków, warto zaplanować sobie sobotnie wieczory z Polsatem i usiąść przed telewizorami o 22:00.